15 sierpnia 1897 Kościół został poświęcony pod wezwaniem św. Brygidy i św. Stanisława. Znany architekt Glahn z Nykøbing zaprojektował kościół w stylu duńskich wiejskich kościołów, ale wnętrze kościoła było pod wpływem stylu z południowej Polski z sufitem z drewnianych kasetonów. Witraże na tylniej ścianie prezbiterium pokazują Dobrego Pasterza p. Jezusa, a po jego bokach św. Brygidę i św. Stanisława. W roku 1900 ks. Edwarda Ortved zebrał dodatkowe pieniądze i piękna duża plebania została zbudowana obok kościoła.
W 1913 roku na Lolland-Falster powstały się trzy parafie katolickie, każda z własnym kościołem. Holenderscy Franciszkanie stali się duszpasterzami w tych trzech parafiach. W 1914 roku do Maribo przybyły Siostry Józefitki. To był początek szkoły katolickiej w Maribo.
Jednocześnie rozpoczęła się pierwsza wojna światowa, co oznaczało, że wielu Polaków nie mogło wrócić do domu po zakończeniu jesiennej kampanii buraczanej. Dlatego dostali pozwolenie na pobyt w Danii. W czasie wojny zawarto wiele małżeństw pomiędzy Polakami, ale także pomiędzy szwedzkimi pracownikami i polskimi dziewczętami. Ponadto wielu młodych Duńczyków zakochało się w polskich dziewczętach. Wiele z 5.000 polskich buraczanek dostało po wojnie pozwolenie na osiedlenie się na Lolland-Falster i wypełniało po brzegi w każdą niedzielę trzy istniejące tu kościoły katolickie.
Proboszczem w 1922 roku został J. Klessens, które wraz ze swoimi wikariuszami nauczył się polskiego. Mieli oni mnóstwo zajęć - zawierano wiele małżeństw, później odbywały się chrzciny, jeszcze później przygotowania do pierwszej komunii i do bierzmowania. Wiele Polaków pierwszej generacji znalazło miejsce ostatniego spoczynku na cmentarzu przy katedrze, w specjalnym oddziale dla katolików. Leżą tam też ich dzieci. Wspominani są co roku w Dzień Zaduszny 2 listopada modlitwą parafian przy ich grobach. Ks. J. Klessens w 1933 zbudował salę parafialną po lewej stronie kościoła, nazwaną Salą św. Brygidy, która miała scenę, kuchnię i toaletę.
Podczas II wojny światowej - od 1939 do 1945 roku - kościół działał nieprzerwanie, tak jak większość społeczeństwa duńskiego. Dla wielu Polaków był to jednak niepewny okres, ze słabym kontaktem z rodzinami w Polsce. Pod koniec wojny przybyło do Danii kilkaset tysięcy uchodźców z Niemiec, a wśród nich byli także Polacy, z których wielu także dostało pozwolenie na pozostanie na Lolland-Falster.
Nastąpił czas zmieniających się księży, którymi nie byli już Franciszkanie. Starsi parafianie nadal wspominają z przyjemnością ks. Wilhelma Nölke. W. Nölke zakończył swoją misję w 1966, tj. w roku gdy w Maribo uroczystym nabożeństwem uczczono 1000-lecie chrześcijaństwa w Polsce. Chociaż w dalszym ciągu większość parafian to Polacy, ale są też i Duńczycy, w tym Eva i Poul Bertouch-Lehn z majątku Lungholm. Na terenie ich majątku w okresie od 1975 do 1985 roku odbywały się tzw. Zloty Lungholmskie, w których uczestniczyło maksymalnie 500 katolików. W 1975 roku Siostry zrezygnowały z prowadzenia Szkoły św. Brygidy, która stała się prywatną szkołą katolicką.
Polski ksiądz Eugeniusz Legut był proboszczem w 1980. Wtedy na Lolland-Falster znowu było trzech Franciszkanów. W latach 1980. do Danii przybyła duża grupa Polaków, członków "Solidarności", z których wielu osiadło na Lolland-Falster, a zwłaszcza w Nykøbing.
W 1985 roku zreperowano część kościoła z powodu pęknięć w zakrystii i na łuku pomiędzy nawą i prezbiterium, a później pomalowano wnętrze kościoła. Po wyjeździe ks. E. Leguta w 1992 roku nadszedł okres, kiedy kościół był pod administracją biskupstwa. Kapłanami byli ks. Irinæus Capellen z Nakskov i obecny biskup Czesław Kozon.
W piątek 7 maja 1993 odbyła się uroczystość 100. rocznicy przyjazdu pierwszych polskich emigrantek do Danii. Impreza rozpoczęła się w Nykøbing a zakończyła w Nakskov. W Maribo, na boisku szkolnym za kościołem, odbyła się msza św., w której uczestniczyło 1.000 wiernych z Polski i Danii. Stulecie kościoła obchodzono uroczyście w sierpniu 1997 roku.
Barbara i Erik Bohn Jespersen